Tutaj powinien być opis

Wycieczka do Wrocławia

Klasa V i VI 15 maja wyjechały na dwudniową wycieczkę do Wrocławia i Gór Sowich. Wyruszyliśmy z Sączowa o 6:30.

Do Wrocławia dojechaliśmy ok. 10:00. Zwiedzanie zaczęliśmy od Hali Stulecia. Była to hala widowiskowo - sportowa. Widzieliśmy ogromne pomieszczenie, gdzie rozgrywano mecze itp. Niedaleko hali znajdował się Ogród Japoński założony w 1913r. Rosły tam rośliny takie jak: drzewa bonsai, magnolie,  lilie, czerwono listne klony japońskie itd.

Potem poszliśmy zwiedzać przepiękne stare miasto. Zobaczyliśmy most zakochanych, na którym było wiele, wiele kłódek z imionami zakochanych, kościoły, ratusz, piękne mosty i inne bardzo ciekawe budowle. Następnie z przewodnikiem poszliśmy zobaczyć „Panoramę Racławicką”. Było to ogromne płótno o wymiarach 115m na 15m. Przedstawiało bitwę pod Racławicami z 1794 r. Po obejrzeniu  tego dzieła pojechaliśmy na nocleg do internatu w Mokrzeszowie. Tam zrobiono jeszcze ognisko z kiełbaskami. Potem wszyscy poszli spać do swoich pokoi.

Drugiego dnia o 8:45 wyjechaliśmy w drogę powrotną do domu. Po drodze odwiedziliśmy zamek Książ. Był to przepiękny, ogromny zamek liczący 412 pokoi z czego my zwiedziliśmy tylko 6. Oprócz tego widzieliśmy jego podziemia i śliczny ogród.

Następnie pojechaliśmy do Walimia, gdzie zwiedziliśmy podziemne fabryki z okresu II wojny światowej. Przewodnik opowiedział nam, że w tych podziemiach był wykopywany gnejs przez jeńców z Polski, Rosji i wielu innych krajów. Tam też ukryte były laboratoria, w których Niemcy prowadzili badania nad bombą atomową. Po zwiedzeniu fabryk pojechaliśmy go Srebrnej Góry. Tam wchodziliśmy na szczyt, na którym znajdowała się niezdobyta twierdza pruska. Oglądaliśmy  małe armaty, makietę twierdzy oraz widzieliśmy pokaz broni, z której dawniej strzelano.

Po zejściu z góry wszyscy weszli do autokaru i ruszyliśmy w drogę powrotną. Do domu dojechaliśmy na godzinę 20:00. Wszyscy świetnie się bawili i byli bardzo zadowoleni. To była udana wycieczka, którą będziemy długo pamiętać.

 

Katarzyna Hetmańczyk